Wyjazd fotograficzno wędkarski z akcentem na wędkarski(niestety). Dojazd autem w 4 osoby. Nocleg w Stamsund. Był to przełom czerwca i lipca więc długie noce i nalot turustów. Kampery zajęły wszystkie skrawki wolnego pola. Oczekiwanie na prom z Bodo do Moskenes podobno do 24h. My mieliśmy szczęscie i "załapalismy" sie dość szybko. Było pod wieczór. Za namową miejscowych w drodze powrotnej skorzystalismy z promu Lodingen - Bognes.

Droga powrotna do Nynashmn spokojna ale..... Około 2 miesiące po powrocie otrzymałem list za Szwecji informujący mnie, że nie zapłaciłem w terminie opłaty za przejazd przez jakis most w kwocie 9 SEK (ok. 3 PLN) i co za tym idzie naliczono opłatę za opóźnienie w wys. 300 SEK (ok. 100 PLN). Zacząłem drążyć temat i okazało się, że przejazdy są rejestrowane automatycznie i dla aut zarejestrowanych poza Szewcją, np.dla Polski, jest firma PASS24, która ma obowiązek ustalić właściciela i wystawić fakturę za przejazd. Żadnej faktury nie otrzymałem i więc odwołałem sie od tej opłaty za zwłoke. Ponieważ firma PASS24 się "wypięła" odwołanie poszło do ministerstwa Transportu Szwecji. Po około 3 miesiącach dostałem kolejne pismo wzywając do zapłaty 9 SEK + 300 SEK i ... dodatkowo 500 SEK za kolejną zwłokę. Tu już się z lekka wkurzyłem i zadzwoniłem do tego Ministerstwa Transportu. Przyznano mi racje i by uniknąć dalszych opłat za zwłokę poradzono mi bym opłacił to co napisano (ok. 300 PLN) i bym sie odwołał to mi zwrócą. Po miesiącu otrzymałem odpowiedź....że nie uznającą mego odwołania. Z pouczenia wynikało, że mogę odwołać się do sądu. Tak tez zrobiłem i czekam na odpowiedź. Jeżeli moje odwołania nie zostana uznane wytoczę procej firmir polskiej PASS24 bo to oni sa winni zaistniałej sytuacji nie wysyłając faktury na 3 PLN. Śmiechu warte bo ostatecznie 300 PLN na 4 osoby to nie taki wielki wydatek. Niemniej chodzi o zasadę. Jak to się skończy napiszę