Strona domowa Andrzeja Dzianotta

Powrót - strona główna

Opis rejsu wzdłuż Sardynii

Z uwagi na tani lot z Berlina do Olbi na Sardynii skorzystaliśmy z tej możliwości. Bilet lotniczy w obie strony to 360 zł. Był zakupiony w lutym. Transfer z lotniska do mariny Portisco osobno płatny.

 

Poprzednia załoga z rejsu dookoła Korsyki odjechała, zamówionym poprzedniego dnia w firmie czarterowej, mikrobusem na lotnisko (osobno płatnym). Warto zamówić transport możliwie najwcześniej z uwagi na to, że na godzinę odlotu jest wielu chętnych i można spotkać się z odmową transportu o wybranej godzinie. Firmy czarterowe wykorzystują własny tabor i nie jest on nieograniczony i można być skazanym na wyjazd znacznie wcześniejszy lub bez gwarancji, że się zdąży na samolot.


Wiedząc o problemach z zaprowiantowaniem zakupiłem w imieniu załogi prowiant (na początek) w ostatniej marinie. W planie rejsu było (znowu) Boniffacio na Korsyce i następnie powrót na zachodnią stronę Sardynii. W Boniffacio dokonaliśmy pełnego zaprowiantowania. Sklepy obok miejsc postojowych.

Zdawanie jachtu po 4 tygodniach z całym ceremoniałem. Wpadła ekipa 4 osób. Każdy odpowiadał za coś innego. Nawigacja, kuchnia, silnik, takielunek. Osobno nurek. Dopiero jak każdy podpisał coś w rodzaju obiegówki jacht był "zdany". Ponieważ podczas zmiany załogi po 2 tygodniach (patrz poprzedni etap) reklamowałem problem paliwa posądzono nas, że chcemy sobie to "odbić". Ostatnie tankowanie było "do pełna" tuż przed mariną. Zawsze jest tak, że jakiś ubytek jest na dojście do mariny i tak jest wszędzie. Z uwagi na to posądzenie (tak to oceniam) tylko nas poproszono o podejście do stacji paliw nie dając wiary mojemu zapewnienieniu o pełnym zbiorniku. Podeszliśmy do stacji i weszło niecałe 4l. Mieli trochę głupie miny. Niemniej muszę przyznać, że odbiór był sprawny i szybki. Mieli do odbioru wiele jachtów i ten system brygadowy chyba sie sprawdził.

Proszę o pytania. Na pewno odpowiem zainteresowanym.